visualizaciones de letras 71

Filmy (feat. Deemz, Gibbs & Kaz Bałagane)

Szpaku

Letra

    Chciałem być wolny, zabrałem głos
    Bałem się wojny o własny los
    Mam powody zawsze doceniać karmę
    Życiową szansę chwyciłem w dłoń
    Za każdą lekcję jak smakuje szczęście
    Oddałem już więcej niż talent i serce
    Czuję się dobrze idąc pod prąd
    Mijając owce znalazłem trop

    Zepsuł mnie ten hip hop i uratował życie
    Na czwartym piętrze w bloku zbudowałem satelitę
    Nie miałem w to wbite, co gadali, a mówiłem, że tak
    Przejmowałem się, ale nigdy nie dałem wygrać wam
    W głowie barykady, nie chcę o tym gadać
    Czasem łzę uronię, ale tylko pośród stada
    W sądzie zakończona sprawa, nie znajdziecie na mniе białka
    Jakbym mógł zawieść osiedle? Tam Szpaku to jеst marka
    Pisali: Mati pobił z kolegami kogoś
    Gówno prawda, było solo, mamy honor
    Rap jest moją bronią, niech na dobre tak zostanie
    Pomyślałem pod twym domem, jak mnie, kurwo, oszukałeś
    Miałem dziewiętnaście lat jak miałem pierwszą dziewczynę
    Nie, że nie szukałem, a za bardzo się wstydziłem
    Dzisiaj gramy festiwale na dwadzieścia koła ludzi
    Co dzień proszę Boga, żeby siebie w tym nie zgubić

    Oglądamy filmy, popalamy cali
    Wierzę, że to wszystko się nigdy nie wypali
    Motyle w sobie mamy, mamy, mamy, mamy, mamy
    Obiecuję, zrobię wszystko, żeby nie pozdychały

    Chciałem być wolny, zabrałem głos
    Bałem się wojny o własny los
    Mam powody zawsze doceniać karmę
    Życiową szansę chwyciłem w dłoń
    Za każdą lekcję jak smakuje szczęście
    Oddałem już więcej niż talent i serce
    Czuję się dobrze idąc pod prąd
    Mijając owce znalazłem trop

    Polski rap, psychiatryk złamał tu nie jeden byt
    Ludzi smutnych korowód, milion złotych to jest nic
    Czekam, aż ktoś z mojego rejonu zrobi to, co Kazek
    Trzymam kciuki w tej krainie żółci jak prawdziwy facet
    Pillow talk, ja z depresji mam śmieszki
    Potem dziewięć lat ciężko mi jest na powierzchni
    Nikomu nie mówię tu, że zdycham
    Nie wiem, czy cieszyłaby mnie diamentowa płyta
    Z LA Fire wnoszę ciuszki na pokład
    Ale to nie zmaże bólu wrażliwego chłopca
    Z bólem pisze się ta zwrotka
    No i chuj, Szpaku, trafiliśmy już dużego lotka

    Oglądamy filmy, popalamy cali
    Wierzę, że to wszystko się nigdy nie wypali
    Motyle w sobie mamy, mamy, mamy, mamy, mamy
    Obiecuję, zrobię wszystko, żeby nie pozdychały

    Chciałem być wolny, zabrałem głos
    Bałem się wojny o własny los
    Mam powody zawsze doceniać karmę
    Życiową szansę chwyciłem w dłoń
    Za każdą lekcję jak smakuje szczęście
    Oddałem już więcej niż talent i serce
    Czuję się dobrze idąc pod prąd
    Mijając owce znalazłem trop


    Comentarios

    Envía preguntas, explicaciones y curiosidades sobre la letra

    0 / 500

    Forma parte  de esta comunidad 

    Haz preguntas sobre idiomas, interactúa con más fans de Szpaku y explora más allá de las letras.

    Conoce a Letras Academy

    ¿Enviar a la central de preguntas?

    Tus preguntas podrán ser contestadas por profesores y alumnos de la plataforma.

    Comprende mejor con esta clase:

    0 / 500

    Opciones de selección